Ostatni wolny dzień przeznaczył na porządki.
Odkurzył dywany, powycierał kurze, zrobił pranie, umył podłogi i okna nawet wykąpał Shadow.
Gdy w końcu o siedemnastej zasiadł na kanapie był wyczerpany a mieszkanie wprost ślniło czystością.
Poleżał chwilę nadal mając w głowie słowa Davida i sytuację z Hiroshim.
Zwłaszcza ta druga nie dawała mu spokoju.
Wstał i nawet nie wiedział kiedy czekał aż blondyn mu otworzy.
Niestety zamiast niego otworzył mu jakiś rudzielec z ręcznikiem na biodrach.
-Zastałem Hiro?-zapytał Shiro wracając do żywych
-Hiro akurat bierze prysznic. Przekazać coś?
-Nie. To nic istotnego. Dowidzenia -powiedział i z prędkością błyskawicy wrócił do siebie.
***
Odkurzył dywany, powycierał kurze, zrobił pranie, umył podłogi i okna nawet wykąpał Shadow.
Gdy w końcu o siedemnastej zasiadł na kanapie był wyczerpany a mieszkanie wprost ślniło czystością.
Poleżał chwilę nadal mając w głowie słowa Davida i sytuację z Hiroshim.
Zwłaszcza ta druga nie dawała mu spokoju.
Wstał i nawet nie wiedział kiedy czekał aż blondyn mu otworzy.
Niestety zamiast niego otworzył mu jakiś rudzielec z ręcznikiem na biodrach.
-Zastałem Hiro?-zapytał Shiro wracając do żywych
-Hiro akurat bierze prysznic. Przekazać coś?
-Nie. To nic istotnego. Dowidzenia -powiedział i z prędkością błyskawicy wrócił do siebie.
***
W Soundzie o dziwo nie spotkał Stivena za barem jednak Mark z którym znał się prawie równie dobrze wiedząc co lubi bez pytania nalał mu trunku do szklanki.
I na tej jednej szklance zaprzestał picie alkoholi później pijąc tylko co jakiś czas sok.
Tańczył z wieloma osobami i śpiewał z tłumem wiele piosenek.
A gdy w klubie ujrzał równie Davida z uśmiechem wziął go za rękę i poszli potańczyć.
Tańczyli co jakiś czas się całując przez większość wieczoru.
Aby zrobić sobie przerwę poszli do baru.
Pili właśnie drinki przy stoliku gdy podszedł do nich jakiś szatyn.
Nachylił się nad Davidem mówiąc mu coś do ucha- Shiro nie za bardzo się to spodobało jednak po chwili zobaczył uśmiech swojego... Partnera? Czy mógł go tak nazwać?
Aby zrobić sobie przerwę poszli do baru.
Pili właśnie drinki przy stoliku gdy podszedł do nich jakiś szatyn.
Nachylił się nad Davidem mówiąc mu coś do ucha- Shiro nie za bardzo się to spodobało jednak po chwili zobaczył uśmiech swojego... Partnera? Czy mógł go tak nazwać?
-Wybacz Natsu jednak mój chłopak nie był by zachwycony tym-odpowiedział na tyle głośno by i brunet to usłyszał.
Shiro uśmiechnął się tylko po chwili znów popijając trunek ze szklanki.
Shiro uśmiechnął się tylko po chwili znów popijając trunek ze szklanki.
Wrócili na parkiet z końcem jakiejś piosenki jednak gdy usłyszeli następną szerokie uśmiechy wyłoniły się na ich twarzach- była to bowiem piosenka przy której po raz pierwszy razem za tańczyli a przy tym i pocałowali . Oby dwoje dobrze pamiętali lato 2012 roku.
Shiro był akurat po rozstaniu z chłopakiem a David przyszedł by upić się po nakryciu swojego narzeczonego w łóżku z innym chłopakiem. Bliżej poznali się dzięki Stivenowi, który znał Shiro dzięki jego byłemu. Więc jak to się mówi świat jest mały i pełen niespodzianek.
Wtulili się w siebie chociaż ludzie wokół pląsali.
David nachylił się i zaczął śpiewać wprost do ucha ukochanego:
-Baby when we're touching in the dark.
Can you feel it?
I can hear the pounding of my heart.
Can you feel it?
When you take my body to the stars.
I believe it.
Boy, this love is supernatural.
Can you feel it?~
Shiro roześmiał się po czym zaśpiewał dalej:
-Come, take me by the hand.
Wanna cross the line?
Baby go ahead.
Till the morning light,
Watch my silhouette.
Cause you know tonight,
We're gonna wake the dead.
Get a little bit wrong.
Get a little bit wild.
Get a little bit high off of this love tonight.
Get a little bit raw.
Come a little undone.
Get a little bit reckless.
I can't get enough.
Następny refren wyśpiewali razem a gdy nadeszła druga zwotka znów wyśpiewał ją Shiro
-Come, take me in the night.
I feel it in my blood,
Want the darker side.
Baby when we touch,
Look me in my eyes.
Poison me with love,
I'll bring you back to life.- David słysząc to uśmiechnął się po czym pocałował bruneta.
Z końcem piosenki zeszli z parkietu. Dopili swoje drinki i opuścili klub uprzednio żegnając się z znajomymi.
Taksówką pojechali do mieszkania Shiro, który cały czas się uśmiechał.
Zaraz po wjściu i ściągnięciu butów młodszy chłopak pocałował starszego po czym ruszył do sypialni.
Ten podążył za nim zatrzymując się w progu gdy zobaczył, że brunet już pozbył się swojej koszulki i z uśmiechem patrzył na niego.
David szybko zrobił to co partner, pokonał dzoelący ich dystans i przywarł do niego całując w usta.
Shiro zamruczał w jego usta aprobująco.
-Shiro...-zaczął David patrzą w jego niesamowicie zielone oczy- Muszę już iść- dokończył odwracając się.
Brunet złapał go za nadgarstek.
-David proszę nie wychodź. Zostań noc niczego więcej nie żądam. Wiem, że nadal nie zapomniałeś mi tamtego- powiedział cicho.
-No dobrze-odpowiedział po chwili i pocałował chłopaka w czoło.
Gdy Shiro już oddał się w objęcia Morfeusza David patrzył na wtulonego w niego chłopaka zastanawiając się czy kiedyś przemoże się do tego by znów sypiać z brunetem.
-Baby when we're touching in the dark.
Can you feel it?
I can hear the pounding of my heart.
Can you feel it?
When you take my body to the stars.
I believe it.
Boy, this love is supernatural.
Can you feel it?~
Shiro roześmiał się po czym zaśpiewał dalej:
-Come, take me by the hand.
Wanna cross the line?
Baby go ahead.
Till the morning light,
Watch my silhouette.
Cause you know tonight,
We're gonna wake the dead.
Get a little bit wrong.
Get a little bit wild.
Get a little bit high off of this love tonight.
Get a little bit raw.
Come a little undone.
Get a little bit reckless.
I can't get enough.
Następny refren wyśpiewali razem a gdy nadeszła druga zwotka znów wyśpiewał ją Shiro
-Come, take me in the night.
I feel it in my blood,
Want the darker side.
Baby when we touch,
Look me in my eyes.
Poison me with love,
I'll bring you back to life.- David słysząc to uśmiechnął się po czym pocałował bruneta.
Z końcem piosenki zeszli z parkietu. Dopili swoje drinki i opuścili klub uprzednio żegnając się z znajomymi.
Taksówką pojechali do mieszkania Shiro, który cały czas się uśmiechał.
Zaraz po wjściu i ściągnięciu butów młodszy chłopak pocałował starszego po czym ruszył do sypialni.
Ten podążył za nim zatrzymując się w progu gdy zobaczył, że brunet już pozbył się swojej koszulki i z uśmiechem patrzył na niego.
David szybko zrobił to co partner, pokonał dzoelący ich dystans i przywarł do niego całując w usta.
Shiro zamruczał w jego usta aprobująco.
-Shiro...-zaczął David patrzą w jego niesamowicie zielone oczy- Muszę już iść- dokończył odwracając się.
Brunet złapał go za nadgarstek.
-David proszę nie wychodź. Zostań noc niczego więcej nie żądam. Wiem, że nadal nie zapomniałeś mi tamtego- powiedział cicho.
-No dobrze-odpowiedział po chwili i pocałował chłopaka w czoło.
Gdy Shiro już oddał się w objęcia Morfeusza David patrzył na wtulonego w niego chłopaka zastanawiając się czy kiedyś przemoże się do tego by znów sypiać z brunetem.
***
Do pracy jak już od dawna nie robił pojechał swoim samochodem.
Zaparkował przed restauracją wszedł w uliczkę i otworzył drzwi.
Gdy przeszedł do szafek i był w trakcie zapinania guzików koszuli wszedł blondyn.
Gdy ich wzrok się spotkał oboje zamarli.
***
Tyle z piątej części jako iż no...
Pisana była na szybko ze względu na mój napięty grafik
I przepraszam za brak 4, która nieszczęśliwym trafem została usunięta przez moją młodszą siostrę, która dobrała się do mojego telefonu i aplikacji bloggera.
; - ;
Postaram się ją napisać- jednak na pewno już nie będzie taka sama
***
Do pracy jak już od dawna nie robił pojechał swoim samochodem.
Zaparkował przed restauracją wszedł w uliczkę i otworzył drzwi.
Gdy przeszedł do szafek i był w trakcie zapinania guzików koszuli wszedł blondyn.
Gdy ich wzrok się spotkał oboje zamarli.
***
Tyle z piątej części jako iż no...
Pisana była na szybko ze względu na mój napięty grafik
I przepraszam za brak 4, która nieszczęśliwym trafem została usunięta przez moją młodszą siostrę, która dobrała się do mojego telefonu i aplikacji bloggera.
; - ;
Postaram się ją napisać- jednak na pewno już nie będzie taka sama
***

Rozdzialik!! *O* I już po rozdzialiku ;3; Chyba nie rozumiem czemu David nie chce się przespać z Shiro.. Przepraszam, ale mój mózg już chyba nie pracuje ;-;
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ślę wene i czekam na next
Nie rozumiesz ponieważ nigdzie nie ma wyjaśnione - z twoim mózgiem jeśli chodzi o to jest okej xD
UsuńSzykuje się rozdział 5½
Ach! Całe szczęście! *przeciera czoło z niewidzialnego potu* Czekam, więc na ten rozdzialik *w*
Usuń